Generał i dowódca habsburski w okresie wojny trzydziestoletniej pochodził ze znanego na pograniczu śląsko-łużyckim rodu arystokratycznego. Urodził się 28 sierpnia 1595 r. na zamku Gryf koło Gryfowa Śl. jako syn barona Krzysztofa von Schaffgotscha i Eleonory z domu von Promnitz. Wykształcenie zdobywał na uniwersytetach w Lipsku i Tybindze. Po zakończeniu studiów na tych uczelniach odbył „wielką podróż” do Włoch, Hiszpanii, Francji, Anglii i Niderlandów i kontynuował studia w Padwie i Sienie. Powróciwszy na Śląsk w 1614 r. objął w posiadanie izersko-karkonoskie dobra oraz żmigrodzkie państwo stanowe, które odziedziczył po zmarłym wuju.
Nazwa kapeli ĘZIBABA pochodzi z języka starosłowiańskiego i oznaczała magiczną istotę, przedstawianą często pod postacią starej kobiety, złej i zrzędliwej. Jest to źródłosłów współczesnej Jędzy, czy Baby Jagi.
Zespół Pogdórzanie początkowo nie nosił takiej nazwy. Był to bowiem zespół koła gospodyń wiejskich. Powstał w 1976 r., czyli 38 lat temu. Na początku był zespołem śpiewaczym. Następnie z potrzeb rozwoju zespołu urodziły się obrzędy teatralne, które wymagały obecności Panów i dlatego zespół zaczął się nazywać Podgórzanie. Współzałożycielem i kierownikiem zespołu jest Pani Teresa Malczewska , natomiast instruktorem muzycznym jest Pan Edward Cybulski, który wstąpił do zespołu w 1979 r. Zespół liczy obecnie 25 osób.
Uczony, wynalazca i filozof okresu wczesnego oświecenia, Ehrenfried Walter von Tschirnhaus przyszedł na świat 10 kwietnia 1651 r. w Sławnikowicach. Urodził się w domu Krzysztofa i Elżbiety Eleonory, z domu baronówny Achyll of Stirling. Po mieczu uczony pochodził ze starego zniemczonego czeskiego rodu Czernusów, od wieków zasiedziałego na Górnych Łużycach (początkowo pod Zawidowem, a później w Sławnikowicach i Wyrębie). Matka filozofa wywodziła swój ród ze Szkocji. Sławnikowicki uczony otrzymał swe drugie imię na cześć dziadka Waltera, barona Achylla of Stirling, Szkota w służbie króla duńskiego Chrystiana V, poległego w wojnie trzydziestoletniej.
Pan Bogdan Sztuba urodził się 10.03.1964 r. w Leśnej. Od dziesięciu lat prowadzi własną kuźnię przy ul. Baworowo 100 w Leśnej, tuż nad zaporą, przy Hotelu Czocha.
Swoją przygodę z kowalstwem rozpoczął w Zakładach Przemysłu Jedwabniczego „Dolwis” w Leśnej, obecnie już nieczynnym. Pracował tam 20 lat, z czego około 11-12 lat jako kowal. Bardzo podobała mu się ta praca, chociaż jak sam podkreśla wykonywał tam rzeczy bardziej produkcyjne niż artystyczne. Tam właśnie poduczył się fachu kowalskiego, natomiast resztę umiejętności i wiedzy zdobył samodzielnie, metodą prób i błędów.
Zaczęło się właściwie od tego co same organizatorki potrafiły robić, czyli od prac ręcznych, od rękodzieła artystycznego, tego co umiały stworzyć z niczego. W ten sposób powstawały różne prace, które w dalszej kolejności były komuś wręczane, albo były zamieniane na środki finansowe darowane przez sponsorów. W ten sposób dały się też poznać w środowisku, że powstają tu różne ciekawe rzeczy i był to również często jeden z powodów, dla których niektóre osoby przyszły.










